Opodatkowanie jest słowem, które w każdym człowieku budzi pewne niezbyt przyjemne odczucia. Nie dziwi więc zdecydowane NIE w protestach producentów leków przeciwko dodatkowemu podatkowi.

Dzięki niezależnym badaniom zdecydowanie zwiększyłoby się bezpieczeństwo pacjentów, a także przejrzystość całego tego procesu. Opodatkowanie miałoby polegać na jednej z dwóch przedstawionych przez rząd opcji. Pierwsza z nich zakłada wprowadzenie obrotowego podatku z rocznych przychodów ze sprzedaży leków refundowanych. Drugą możliwością jest wprowadzenie trzyprocentowego podatku od wydatków marketingowych firm farmaceutycznych. Dzięki temu co roku udałoby się zaoszczędzić około trzystu milionów złotych.

Pomysł ten wzorowany jest na systemie włoskim, jednak polscy producenci sądzą, że nie jest to dobre rozwiązanie w przypadku naszego kraju. Brak nam innowacyjności i warunków sprzyjających rozwojowi. Polscy producenci oferują nam zamienniki tych zagranicznych leków, które można nazwać innowacyjnymi. Nie wprowadzamy nic swojego do sprzedaży, ponieważ po prostu nie ma możliwości, aby prowadzić nowoczesne badania i rozwijać przemysł farmaceutyczny.

Jak na razie jednak nie zostały podane żadne szczegóły. Resort zdrowia milczy, a polscy producenci leków wysłali już list do Ministerstwa Zdrowia. O tym, jaka z dwóch przedstawionych możliwości zostanie wybrana i jak będzie rozwijał się dalszy plan zdobywania środków na niezależne badania, powinniśmy dowiedzieć się mniej więcej w połowie roku. Będzie wtedy już gotowy projekt ustawy o klinicznych badaniach dodatkowych.