Mozliwe, że już za kilka lat wszyscy pacjenci, którzy potrzebują przeszczepu wątroby będą mogli otrzymać go bez większych problemów. Nie będą musieli czekać na organ od ludzkiego dawcy.
Wszystko dlatego, że naukowcom z amerykańskiego Uniwersytetu Wake Forest udało się wyhodować pierwszą ludzką wątrobę. Co ciekawe bazą do uzyskania ludzkiego organu była wątroba zwierzęca, którą poddano szeregowi zabiegów. Najpierw z użyciem detergentów wypłukano z niej zbędne komórki. Następnie pozostały szkielet kolagenowy i grupę naczyń krwionośnych wypełniono niedojrzałymi ludzkimi komórkami wątrobowymi. Następnie wszczepiono komórki, które miały pokryć naczynia krwionośne. Tak przygotowany organ zamknięto w bioreaktorze. Wątrobę poddawano w nim działaniu tlenu i substancji odżywczych.
Efekty były niesamowite. Już po tygodniu wątroba zaczęła powoli wypełniać się komórkami ludzkimi i rozpoczęła normalne funkcjonowanie. Na razie to jednak tylko wytwór laboratoryjny. Niewątpliwie daje on jednak nadzieję na to, że w przyszłości mógłby być receptą dla ludzi, którzy oczekują na przeszczep wątroby. Póki tak się stanie naukowcy muszą przeprowadzić jednak szereg doświadczeń z udziałem ludzi. Muszą zbadać, jak narząd zachowywałby się w organizmie człowieka i czy narażony byłby na odrzucenie. Wyniki będą na pewno przełomem w medycynie. Laboratoryjne wątroby mogłyby być także wykorzystywane do testowania leków.